Zadbaj i odporność!

Zadbaj i odporność!

Zadbaj o odporność! Zadbaj o siebie na jesień! Zażywaj witaminę D3, 4000j! Wysypiaj się i spaceruj, lub uprawiaj sport. Jedz śniadanie! Zredukuj codzienny stres, który jest wielkim wrogiem odporności. Stres nasila i wywołuje liczne problemy skórne, takie jak trądziki, uporczywe rumienie, łuszczycę czy atopowe zapalenie skóry. Przeczytaj i pomyśl, bo warto.

  • W reakcji na stresy, organizm produkuje więcej substancji, pobudzających układ nerwowy i hormonalny. W ostrym stresie, mobilizuje to organizm do walki i ma znaczenie obronne. W przewlekłym stresie, powoli rozrasta się kora nadnerczy (produkująca hormony sterydowe), zmniejsza się ilość komórek odpornościowych we krwi, zmniejsza się ilość obronnych przeciwciał. Zwiększa się w sposób oczywisty podatność na infekcje, często się przeziębiasz, masz opryszczkę, trądzik się nasila, skóra swędzi, itp.
  • Powiesz, że każdy człowiek się stresuje, bo takie jest życie. Zgadzam się z tym. Ale, nie każdego tak samo stres przerasta. Kiedy organizm daje sygnały, kiedy pojawiają się różne dolegliwości, w tym także pod postacią przewlekłych problemów skórnych, zaburzenia snu, zajadanie emocji słodyczami, zapijanie alkoholem, zagłuszanie zakupami, może warto się temu przyjrzeć?
  • Trauma, ciężkie przeżycia, niejednokrotnie wymagają wsparcia psychologa i/lub psychiatry. A codzienne, nadmierne przeżywanie trudności, które zdarza się już powszechnie, nieradzenie sobie z nadmiarem obowiązków, gonitwa myśli, kłębiące się emocje, uzależnienie od polubień swojego wyglądu w mediach społecznościowych? Też mogą tego wymagać.
  • Codziennie (!), w gabinecie, widzę, że lawinowo przybywa ludzi, których stres osłabia.  Obserwuję, że częściej dotyczy to kobiet, począwszy od gimnazjum, poprzez liceum, studia, skończywszy na kobietach na stanowiskach zarządzających, żyjących zadaniowo.  Dlatego trądzik kobiet dorosłych jest obecnie najczęstszym powodem wizyt u dermatologów!
  • Zacznij o tym czytać i rozmawiać, jest szansa, że kiedyś przyjdzie refleksja „muszę coś zmienić, bo będzie tylko gorzej”. Pacjentki, najczęściej negują moje sugestie dotyczące wpływu stresów i emocji na stan ich skóry. Myślę, że niejednokrotnie spotykam się z tego powodu z wrogością, inni lekarze również. Jednakże miło mi, kiedy ktoś powie, że „otworzyłam mu oczy i dziękuje za to”.